Wozek w stanie 3 z minusem trafil do mojego garazu.
Tam zostal polakierowany, wychromowany, silnik uruchomiony (WSK)
Potem zaczely sie dlugie i liczne testy - nawet jazda w sniegu.
Zabawy bylo co nie miara :-) Wiesia chodzila jak zyleta :-)