Wymiana łożysk koła Mavic Crossmax

W poradzie tej opiszę jak samemu w sposób bezpieczny a i wydaje mi się w miarę prawidłowy wymienić łożyska. W moich kołach z przodu są dwa (i tak jest do dziś) natomiast z tyłu mam łącznie cztery (i to się już zmieniło). Dzisiejsze Crossmaxy z tyłu mają trzy łożyska, dwa obracają koło jedno podtrzymuje bębenek. Czwarte łożysko (bębenka) zostało zastąpione tuleją ślizgową, która na pewno waży zdecydowanie mniej za to jest o wiele bardziej obsługowa i mniej trwała. Dla mnie mój bębenek do diament i trzeba go pilnować. Jak usłyszałem kiedyś w serwisie w Harfie - jest wieczny J.

Co będzie potrzebne:

klucze imbusowe 10 i 5mm, młotek i (ja używam) pręt fi 5 do wybicia łożysk

może przydać się pręt coś koło fi 4 długości tak jak oś koła

olej mavic

gałganek, i inne środki żeby wytrzeć, przetrzeć, odtłuścić, oczywiście trochę sprytu J.

Zaczynamy. Zakładam, że oczywistym jest, że koło trzeba zdjąć, kasetę odkręcić, całość jako tako przetrzeć uszykowanym wcześniej gałgankiem. Koło przednie i tylne ma praktycznie taką samą konstrukcję jeśli chodzi o montaż i demontaż osi. Ich wyjęcie (łożysk) jest również identyczne.

Pierwszą czynnością jest wyjęcie tego oto elementu: (czasem zastany oring stawia spory opór; w razie "jakby co" można użyć do wybicia wspomnianego wcześniej pręta fi 4

Po wyjęciu spoglądając do środka osi dają się zauważyć miejsca na klucze imbusowe. Oś składa się z dwóch oddzielnych elementów, które są wzajemnie skręcone. Wkładam klucze, odkręcam (czasem potrzeba użyć dużej siły)

Oś można już wyjąć. Czasem trzeba jej "pomóc", czasem wystarczy pociągnąć. Na zdjęciu wyjęta połówka osi. To "czasem" zależy przede wszystkim od tego co zdążyło się do środka dostać i kiedy był ostatni raz robiony przegląd stanu koła.

        

 

Na zdjęciu poniżej widać doskonale łożysko koła. Jeśli jest potrzeba jego wyjęcia i wymiany - po zdjęciu bębenka o czym za chwilę - wystarczy włożyć np: pręt 5 lub 6 i delikatnie je wybić. Łożysko nie stawia większego oporu; z tą czynnością nie powinno być większych kłopotów.

W przypadku koła przedniego łożyska z obu stron są identyczne (koła pod V) i ich sposób wymiany jest również identyczny.

 

A co po drugiej stronie ? Po drugiej stronie jest drugi fragment osi oraz bębenek. Ani bębenek ani oś nie są dodatkowo mocowane do piasty koła - wystarczy je najzwyczajniej w świecie pociągnąć. Tak samo jak w przypadku osi w zależności od szczęścia i okoliczności bębenek będzie stawiał mniejszy lub większy opór. To o czym należy pamiętać to zapadki. Nie ma co gwałcić bębenka szarpiąc go w lewo czy prawo bo jak sprężynki się zawieruszą będzie problem.

 

Bębenek po wyjęciu - widać drugą część osi oraz łożyska.

 

A tu już same zapadki. Zapadki i sprężynki bezpieczniej na czas prac wyjąć - mogą same wypaść o ile już nie wypadły przy ściąganiu bębenka.

Widać też drugie (znacznie mniejsze) łożysko koła. Analogicznie do pierwszego - w celu jego wymiany po prostu najprościej je wybić.

 

Całość oczywiście czyszczę, odtłuszczam itd.

 

Sam bębenek - widać dobrze łożyska oraz ząbki mechanizmu zapadkowego.

 

Wyjęcie łożyska. Łożysko większe wychodzi bez problemu przez wybicie. Udaje się to nawet zrobić trzymając wszystko w rękach. Oba łożyska wybija się na zewnątrz bębenka. Niestety małe łożysko zabezpieczone jest widoczną śrubą z 6 półotworami. Do jego odkręcenia potrzebny jest spec klucz kłowy - którego w Poznaniu nie znalazłem. Jest na pewno w Harfie we Wrocławiu - ale trzeba zapłacić. W nowszych konstrukcjach zamiast nakrętki z półotworami zastosowano zwykłą sześciokątną - chyba 16,5 lub 17,5 - nie pamiętam ale jest to coś mniej typowego od najbardziej typowych J. Niektórzy po odkręceniu podpiłowują nakrętkę pod "normalny" wymiar klucza.

 

A tu już bębenek po wyjęciu łożyska dużego.

Montaż - oczywiście przebiega w kolejności odwrotnej. Przed założeniem bębenka producent zaleca nalanie do niego oleju mavic - cokolwiek to oznacza. Wiem, że stosuję się zamiennie inne środki - grunt, żeby nie był to smar stały, który może powodować brak precyzji zapadek.

Po zakończonym montażu dobrze jest wyregulować wstępnie luz łożyska. Gruntowną regulację najlepiej zrobić na zamontowanym już kole w rowerze - uwzględnia się wtedy silę dociągnięcia szpilki koła.

 

Oczywiście nie można zapomnieć o kasecie J. Jak podaje nakrętka siła dokręcania to 40 Nm.

 

Powrót do głównej rowerowej