Wymiana łożyska w suporcie CSM 960

Przed przystšpieniem do wymiany łożysk suportu, który bšdŸ co bšdŸ jest elementem według producenta nierozbieralnym należy odpowiedzieć sobie na pytanie o opłacalnoœć takich działań. Aktualnie (wrzesień 2008) dobre łożyska SKF kosztujš 57 zł sztuka, podczas gdy nowe oryginalne łożyska (łożysko + albuminowa obudowa) XTR kosztuje zł 65, XT 50.

Oczywiœcie można kupić łożyska na allegro już za ok. 3 zł jednak takie działanie pocišga za sobš okreœlonš trwałoœć całoœci i dla mnie jest bez sensu. Spoœród innych alternatywnych łożysk znalazłem: łożysko z ceramicznymi kulkami - 50 zł (allegro) oraz jakieœ niemieckie za ok. 50 zł. Słyszałem o czymœ za 15 i 20 ale nie znalazłem. Zresztš to i tak nie miało znaczenia, bo w moim mniemaniu należało kupić łożyska dobre i trwałe. A takim właœnie podczas licznych rozmów miał okazać się SKF i właœnie te wzišłem pod uwagę. Na koniec tego przydługawego wywodu dodam, ze stosowane łożyska w pakiecie sš łożyskami dobrymi i jeœli ktoœ zdšżył je zajechać a wstawia wyrób chiński to nie doœć, żę narobi się podwójnie - to i tak doœć szybko problem wróci.

Co będzie nam potrzebne:

  1. Trochę sprytu

  2. Imbusy do zdjęcia korby

  3. Klucz do odkręcenia suportu

  4. Klej do osadzenia łożysk

  5. Wkrętak

  6. Tuleja o wymiarze pomiędzy 25mm a 26 mm (np: nasadka)

  7. Młotek + cos do zamocowania aluminiowej obudowy łożyska

  8. Smar + gałganki :-) do czyszczenia.

Przystępujemy do roboty.

Odkręcamy korbę i wyjmujemy wkład suportu (to oczywiste)

Teraz warto zwrócić uwagę na zamocowanie oraz uszczelnienie plastikowego "kapsla", który osłania łożysko. Kapsel mocowany jest poprzez karb (wytłoczenie) od wewnętrznej strony łożyska (żółta strzałka) i tu też należy delikatnie wsunšć wkrętak; podważanie dekielka (kapsala) wkrętakiem od zewnštrz jest błędem; po pierwsze niszczy delikatnš uszczelkę wargowš (czerwona strzałka), po drugie niszczy sam dekielek, po trzecie trzeba się o wiele więcej nakombinować, żeby go zdjšć.

Po zdjęciu plastikowego dekielka / kapsla wszystko staranie czyœcimy zwłaszcza przestrzeń w uszczelce wargowej. Czasem jest tam tyle starego błota, ze uszczelka wyglšda jak oring a nie uszczelka. Na zdjęciu uszczelka jest już wyczyszczona (uszczelka została odchylona do zdjęcia)

Analogicznie postępujemy z drugim elementem.

Wyjęcie łożyska. To o czym należy wiedzieć to fakt, że łożysko względem aluminiowej miski jest dodatkowo klejone. Dlatego ważne jest aby uderzenie było mocne i precyzyjne zarazem. Klepanie młotkiem jak "baby" po poœladku przyniesie mizerne efekty. Raz a dobrze, jednak z umiarem. Miskę można zamocować w imadle, ja ze względu na 3 pkt. podparcia położyłem kršżki od domowych hantli (patrz foto). Œrednica wewnętrzna miski jest o 1mm większa niż łożyska; wniosek z tego, że najproœciej zdobyć coœ co jest mniejsze od miski (26 mm) i większe od łożyska (25mm) Ja doszukałem się nasadki o rozmiarze 18 - ale każdy producent stosuje inny wymiar zew. nasadki tak więc nie jest to regułš. Mam też pasujšcš 19.

Jeden strzał i łożysko już jest na zewnštrz. Widać dokładnie pozostałoœci po kleju. Należy go wyczyœcić.

   

A tak wyglšdajš samo łożysko /a/ po wyjęciu.

 

Do montażu (nabicia) używam do pobijania starego łożyska. Wczeœniej powierzchnię zewnętrzna smaruję wspomnianym w na samym poczštku klejem. Smaruję uszczelkę wargowš smarem stałym, wciskam "dekielek" i po robocie. Ważne aby wiedzieć ile czasu potrzebuje klej na wyschnięcie. W przypadku Loctite 638 warto pozostawić całoœć na dobę, choć szczegółowy wykres krzepliwoœci dostępny jest na stronie producenta (zależ m. in. od temperatury).

   

Powrót do głównej rowerowej