To mial byc szybki, sprinterski wyjazd. Taki przed powrotem do domu. Bez plecaka (wreszcie) z bidonem w rowerze.
No i byl. Dokladnie w miejscu gdzie droga zaczela zataczac petle - pss i nie ma powietrza. Plecaka tez nie ma ... Lekko mnie zdraznily te wspaniale tubeless`y. Co to za szmelc niby jest ? Na zwyklej detce nigdy w gorach (na wyjezdzie) laczka (co innego ma maratonie) a tu masz ...
Koniec koncow trza bylo pchac. Piekne zakonczenie wyjazdu - taki 13 km spacer. I mimo, ze slonce znow wyszlo - teraz juz nie zaluje - warto bylo pojchac.
Do zobaczenia za rok !
Trasa: 13km rowerem 13 km piechota :-) I dobre 2 h spoznienia w planowanym wyjezdzie.